Tadeusz Boy - Żeleński

ACH! CO ZA PRZELICZNE ABECADŁO!

(fragment)

Bb

Barbara się bawiła z bernardynem bardzo,
lecz, że taką zabawą zacni ludzie gardzą,
Teraz każde z osobna winy swoje maże.
Bernardyn beczy Bogu, a bęben Barbarze.

Cc

Certował się co nocy z Ceeylis Celestyn,
Z ilu dań ma się składać ich miłosny festyn;
Dziś błąd swój po niewczasie pojmować zaczyna
Cesia całujsc chłodne ciało Celestyna.


Adam Mickiewicz

ROMANTYCZNOĆ

(fragment)

Methinks, I see... where?
-in my mind's eyes.

Shakespeare

Zdaje mi się, że widzę.. gdzie?
Przed oczyma duszy mojej.

Słuchaj, dzieweczko!
-Ona nie słucha-
To dzień biały! To miasteczko!
Przy tobie nie ma żywego dalcha.
Co tam wkoło siebie chwytasz?
Kogo wołasz, z kim się witasz?
-Ona, nie słucha.


Wisława Szymborska

AKROBATA

(fragment)

Z trapezu na
na trapez, w ciszy po
po nagle zmilkłym werblu, przez
przez zaskoczone powietrze, szybszy niż
niż ciężar ciała, które znów
znów nie zdążyło spać.

Sam, Albo jeszcze mniej niż sam,
mnie, bo ułomny mu brak
brak skrzydeł, brak mu nbardzo,
brak, który go zmusza
do wstydliwych przefrunięć na nieupierzonej
już tylko nagiej uwadze.



KONIEC

Powrót na stronę główną.